Nie wiem, czy też tak macie, ale czasami robię kartki, z którymi bardzo trudno mi się potem rozstać... Te dzisiejsze właśnie do takich należą. Może nie są jakieś wyjątkowe, ale mają coś, co sprawia, że chętnie zatrzymałabym je przy sobie... Wiem, mam zdjęcie... ale to już nie to samo... Mam nadzieję że wiecie o czym mówię:)
Wybaczcie jakość zdjęć, ale robiłam je hurtem pewnego wcale niesłonecznego dnia bardzo kiepskim aparatem... a detale... tradycyjnie można obejrzeć po kliknięciu na zdjęcie:)
Miłego dnia wszystkim zaglądającym:))
Kartka z kolorowanką stempla – jednorożec
2 godziny temu